niedziela, 7 kwietnia 2013

Calineczka

"Była sobie pewnego razu kobieta, która bardzo, bardzo pragnęła mieć malutkie dziecko, ale nie wiedziała, skąd je wziąć. Poszła więc do starej czarownicy i powiedziała jej:
- Pragnęłabym z całego serca mieć małe dziecko, czy mogłabyś mi powiedzieć, skąd je mogę wziąć?
- Znajdziemy na to radę - powiedziała czarownica. - Masz tu ziarnko jęczmienia, nie z tego gatunku, który rośnie na chłopskim polu, ani z tego, który jedzą kury. Wsadź je do doniczki, zobaczysz, co z tego wyrośnie!
- Dziękuję ci - powiedziała kobieta i dała czarownicy dwanaście groszy. Potem poszła do domu, zasadziła ziarnko jęczmienia i natychmiast wyrósł piękny, duży kwiat, który wyglądał jak tulipan, ale płatki miał stulone - tak, jak gdyby kwiat był jeszcze w pączku.
- Jakiż to piękny kwiat! - powiedziała kobieta i pocałowała śliczne, czerwone i żółte płatki. I w chwili kiedy składała ten pocałunek, rozległ się jak gdyby wystrzał i kwiat otworzył się od razu. Był to prawdziwy tulipan, ale w środku kwiatu siedziała na zielonym słupku maleńka dziewczynka, śliczna i delikatna. Miała nie więcej niż cal wysokości i dla tego nazwano ją Calineczką. "

"Calineczka" to kolejny temat Bajkowego Wyzwania u Wioli



Na wyzwanie postanowiłam przygotować kwiatek, w którym urosła Calineczka,
jednak nie jest to czerwono-żółty tulipan, tylko....

Różowa, kwiatowa poduszka! :)

Ta-dam! :)


Akurat miałam różowy polar, który idealnie się na nią nadał, 
obwiązana jest seledynową wstążką i ma również seledynowe guziki.

Uszyłam ją jako taką poduchę do siedzenia dla Lenki.

A oto i moja Calineczka na swoim kwiatku, który bardzo
 przypadł jej do gustu :)


Poducha zdała test wytrzymałości i Lenka lubi sobie na niej skakać :)

Dzisiaj u mnie było bardzo słonecznie, na termometrze w cieniu +8 st.C :)
Aż żyć się chce, poczułam dawkę energii, bo po Świętach, to nic mi się
nie chciało tworzyć ;)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie,
dziękuję, że do mnie zaglądacie i zostawiacie tak miłe komentarze :)




18 komentarzy:

  1. Twoja Calineczka ładnie wygląda na podusi!Fajna różowa wysepka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Calineczka śliczna Twoja a i kwiatuszka ma pięknego
    zdolna mamusia jesteś

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekna Calineczka :) Podusia Przesliczna :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :) Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  4. poducha pzresliczna ... a małą zabawnie wyglada .. pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeurocza poducha. Chociaż mi w pierwszej chwili skojarzyła się z... dynią. Ale czy to coś przeszkadza. Jest cudna :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He he mi też ona się później skojarzyła z dynią, tylko ogonka brak :) No ale nie miałam większego guzika na środek kwiatka, ale może to i dobrze, bo nie będzie uwierał w pupę ;)

      Usuń
  6. Śliczna poducha! Widać że Lenka szczęśliwa.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ masz śliczną i dużą Calineczkę. Poduszka idealnie jej pasuje

    OdpowiedzUsuń
  8. Calineczka słodka...a poducha-pufa SUPER!! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. super interpretacja i Calineczka jaka słodka

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładna poduszka i z całą pewnością wygodna:)

    OdpowiedzUsuń
  11. ale sliczna ta poducha! a jaka cudna Calineczka na niej siedzi:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczna, mięciutko i milutko wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna kwiatowa poduszka:) Ślicznie pozuje ta Twoja Calineczka:D

    OdpowiedzUsuń
  14. Asiu, zapraszam do mnie po wyróżnienie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Sliczna ta poducha a "calineczka" przecudna :-D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...