środa, 18 grudnia 2013

Cztery siostry

Witajcie :)

Przedstawiam Wam kolejne anielice, 
cztery piękne siostry. Mimo, że są siostrami,
każda jest inna, nie tylko wyglądem, ale i 
charakterem....



Pierwsza najstarsza siostra to Izabela.
Jest osoba rozważną i praktyczną,
niezwykle elegancką. Chce uchodzić za poważną 
damę, ale przy bliższym kontakcie
okazuje się bardzo ciepłą i miłą osobą.



Kolejna siostra ma na imię Natalia.
Jest miła i spokojna. Uwielbia czytać książki i
wymyślać opowiadania dla dzieci, z którymi
lubi się bawić. Jest bardzo opiekuńcza.



Trzecią siostrą jest Karolina.
To wulkan energii, jest bardzo żywiołowa,
ma duże poczucie humoru.
Lubi spędzać czas z ludźmi, bawić się i 
tańczyć do białego rana.




Najmłodsza z sióstr ma na imię Julia i
jest straszną romantyczką. Uwielbia spacery na
łonie natury, śpiew ptaków i mruczenie kota.
Nocami spogląda na gwiazdy i w tajemnicy pisze
wiersze.




Cztery anielskie siostry.
Jak Wam się podobają? ;)

Pozdrawiam.


P.S. Julia jest jeszcze dostępna jakby ktoś był zainteresowany ;)

sobota, 14 grudnia 2013

Pudełka z aniołami

Witam ponownie :)

Kolejny post z anielskiej serii. Tym razem, na życzenie 
Tynki, będą pudełeczka ;)

Przygotowałam 4 pudełka o wymiarach 16 x 16 x 9 cm.
Użyłam serwetek z aniołkami w tylu retro,
dodałam koronki i tak oto mi one wyszły:


Środki też pomalowałam. Te dwa z tyłu są pomalowane złota 
farbą, czego nie widać na zdjęciu.


A teraz pojedynczo:


(ten pasek też jest złoty)



Zmykam do kuchni, bo walczę jeszcze z porządkami w szafkach ;)
Upiekłam dzisiaj na próbę babkę drożdżową bez glutenu, jajek i
mleka krowiego i wyszła naprawdę pysznie :D
Lenka zadowolona i mamy kolejne pyszne ciasto dla alergika ;)

Pozdrawiam :))

czwartek, 12 grudnia 2013

Zimowe Anielice

Witajcie :)

Taka cisza ostatnio u mnie, że aż nie wiem
co napisać... ;)

Trochę aniołków niedawno przygotowałam i 
chciałabym je w tym i kolejnych postach pokazać.
Pierwszy raz wystawiłam je publicznie w
hotelu Horda u mnie w mieście na Spotkaniu
z Aniołami. Wystawiane tam były przepiękne 
ceramiczneanioły tworzone w Środowiskowym 
Domu Samopomocy w Górzycy. Ja byłam jako
dodatek ;)

Nie miałam dużo czasu ale kilka aniołów uszyłam,
a nawet 4 pudełeczka zmalowałam.

Jako pierwsze przed Wami - Zimowe Anielice :)


Takie futerkowe dodatki wymyśliłam w tamtym roku i
pamiętam, że się Wam podobały.
Postanowiłam uszyć je raz jeszcze, bo idealnie pasują
na zimową porę roku. Tylko śniegu brakuje ;)




Na dzisiaj tyle.
Kolejne anioły, już inne w 
następnym poście.

Jak tam świąteczne porządki?
Ja na razie okna pomyłam i
odkurzyłam regał z książkami.
Coraz bliżej Święta...

Pozdrawiam serdecznie :)


środa, 20 listopada 2013

Misiowa opaska

 W pewnym przedszkolu dzieci szykowały się 
do przedstawienia, w którym miały być misiami...
Poproszono mnie o uzupełnienie ich strojów o
misiowe uszy. Wymyśliłam więc taką opaskę :)



Opaska jest z polaru, z tyłu ma gumkę aby pasowała na 
różne rozmiary główek. Moja również się wcisnęła ;)




Trochę tych opasek musiałam się naszyć ;P




Mój kurs na taka opaskę znajdziecie TU w Akademii Szycia :)




Dużo uśmiechu! :D

piątek, 8 listopada 2013

Małe, słodkie pudełeczka

Mam kolejną "zaległość" do pokazania i to tym
razem z dziedziny decoupeageu :)

Są to dwa małe pudełeczka na skarby, które
przygotowałam jakiś czas temu na "Podaj dalej".

Tak wyglądały paczuszki ode mnie:


Do pudełeczek dołożyłam jeszcze filcowe serduszka,
troszkę słodkości i kawki.

A teraz pokażę bliżej pudełeczka.

Pierwsze w brązie, ze słodką pralinką na wieczku
poszło o osoby, która uwielbia gotować....



Będzie mogła w nim chować swoje słodkie sekrety ;)


A drugie w żywych kolorach, z ptaszkami i mnóstwem róż
dla młodej, energicznej dziewczyny...



... na skarby i marzenia :)

Mam nadzieję, że się podobają :)

Muszę sobie zakupić pudełeczka, bo już wszystkie mi się
skończyły, a ozdabianie ich to naprawdę przyjemna
praca, zwłaszcza jeśli zadowalają nas uzyskane efekty :)

Życzę Wam kochani miłego długiego weekendu!
Ja spędzę go w większości na wykładach, bo zachciało 
mi się robić podyplomówkę....
Jutro mam drugi zjazd, także Zielona Góro nadchodzę ;)

sobota, 2 listopada 2013

Aniołek śpioszek dla małego Bruna

Zostałam poproszona o uszycie aniołka dla małego Brunka
 jako prezent z okazji jego narodzin. Stwierdziłam, że najlepszy na tę 
okazję będzie aniołek śpioszek z imieniem chłopca na poduszce.
Dawno nie szyłam  nic z Tildy, a śpioszka szyłam po raz pierwszy.
Jestem z niego naprawdę zadowolona :)


Najbardziej mi do niego pasowała niebieska bawełna w kropki.
Można go powiesić nad łóżeczkiem, aby czuwał nad snem maleństwa.


Na poduszce wyhaftowałam imię chłopczyka, a srebrną nitką
wyszyłam gwiazdki.



Uaahh... Wam też się chce ziewać? ;)



wtorek, 1 października 2013

Akademia Szycia i moja "Wesoła małpka"

Witajcie :)

Dawno, oj dawno już na moim blogu nic nie pisałam,
pora to w końcu zmienić ;)

Chciałabym Was serdecznie zaprosić do Akademii Szycia,
która właśnie dzisiaj wystartowała. Patronuje jej jakuszyc.pl i 
ja jestem jednym z jej trenerów, że się tak pochwalę :P




Znajdują się tam kursy przeznaczone dla osób, które chciałyby 
nauczyć się szyć, zdobyć nowe umiejętności.
Jest to pierwsza taka strona u nas w Polsce i jestem bardzo 
ciekawa jak się przyjmie. 

W skład kursów wchodzą: dokładna instrukcja w pdf. z dużą ilością
zdjęć, filmiki, wykrój oraz konsultacje z trenerem. Są różne poziomy 
trudności oraz tematyka kursów. Niektórym może się nie podobać, że
są one odpłatne, ale kursy są oryginalne, są to nasze pomysły,
przygotowane do początku do końca z dużą starannością, a do
tego jest możliwość konsultacji z trenerem.


Kurs, który ja przygotowałam to poduszka 
dziecięca "Wesoła małpka" :)






Jak Wam się podoba?
Mi się buzia uśmiecha, gdy na nią patrzę i mam nadzieję, że i 
Was zarazi uśmiechem :)

Pozdrawiam serdecznie :)






piątek, 16 sierpnia 2013

Róże, maki, słoneczniki...

Nie wiem, czy ktoś jeszcze pamięta, ale
od czasu do czasu lubię pobawić się decoupeagem.
Oj dawno już tego nie robiłam...

Wczoraj były imieniny mojej babci, więc
poszłam zobaczyć, czy zostały mi jeszcze jakieś
drewienka w kartonie.



Babcia namiętnie czyta książki, wręcz je pochłania,
więc postanowiłam zrobić dla niej zakładkę.
Wybrałam serwetkę w maki i słoneczniki i
jak tak na nią patrzyłam, to pomyślałam o mojej
 mamie, która uwielbia słoneczniki, więc
powstały dwie  ;)



Dla babci jeszcze ozdobiłam stojak na serwetki.
Tym razem przykleiłam różyczki, które gdzieniegdzie
uwypukliłam perłową konturówką, a przy brzegach zrobiłam 
nią kropeczki. Przykleiłam też trochę świecidełek ;)




Wiem, że zakładka i serwetnik nie do kompletu, ale czy 
musi być to komplet? Tak mi po prostu pasowało :)


Witam serdecznie nowych obserwatorów
i przesyłam dużo uśmiechu dla wszystkich zaglądających ;D




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...