Niedawno były urodziny mojej przyszłej bratowej i
myśląc na prezentem do głowy przyszła mi
tildowa Country Girl.Uznałam, że będzie idealną
dekoracją do jej sklepu ze zdrową żywnością :)
Dodałam jej tylko skrzydełka, żeby anielsko
czuwała nad interesem ;)
Wiejska gospodyni ma zieloną spódnicę w kwiatki i
wisienki, taką samą chustę na głowie, fartuch i
warkocze zwinięte w precelki
Anielica zawisła w sklepie "Smaki Natury" w Galerii Prima
w Słubicach, do którego serdecznie wszystkich zapraszam :)
Myślę, że idealnie się tam wkomponowała ;D
Ściskam mocno, a już niedługo zaprezentuję pierwszy
z moich nowych projektów ;)
masz rację wpasowała się świetnie w klimat sklepiku :)
OdpowiedzUsuńurocza lala :)
ślicznie wygląda ta lalka ! Niezłe ubranko :)
OdpowiedzUsuńlaleczka rewelacyjna :D
OdpowiedzUsuńCześć, bardzo zajmujące miejsce, cudowny wpis, oszałamiająco opisany, pewnie nie raz odwiedze twój blog, gdyż naprawde nadzwyczaj mi się tutaj u Ciebie podoba, salutuję Zosia :)
OdpowiedzUsuń