Postanowiłam odmienić nieco moją kuchnię. Na nowe meble
mnie niestety nie stać, a na te moje nie mogę już patrzeć, poszła więc
w ruch farba i papier ścierny. Na pierwszy ogień - narożnik i krzesła.
Miejsce pracy: strych :)
Były sobie takie oto dwa krzesła:
Były już bardzo stare i zniszczone...
Potraktowane zostały rozpuszczalnikiem do farb i lakierów.
Na tym zdjęciu widać jak lakier ładnie spuchł...
... a na tym jak schodzi pod szpachelką.
Narożnik spotkało to samo:
Nie zdążyłam zrobić zdjęcia jak wyglądał w całości przed
rozczłonowaniem i wyniesieniem na strych.
Narożnik nie miał lakieru, więc wystarczyła przecierka
papierem ściernym. Krzesła także zostały przetarte przez
mojego D. :)
Nawet pięknie wyglądało to surowe drewno, ale pozostałam
przy moim zamiarze i pomalowaliśmy je na biało :)
Tu jeszcze po jednej warstwie farby:
Tu już po dwóch:
Poprzecierałam też trochę na brzegach:
Tak wyglądają w komplecie (zdjęcie wieczorową
porą i ściany mają dziwny kolor).
Trochę dużo tych zdjęć wyszło :) Mam nadzieję, że tu doszliście :)
To była część pierwsza renowacji mojej kuchni, która
już miała miejsce jakiś miesiąc temu...
Następne zadania do wykonania:
- stół: pomalować nogi i okleić blat,
- pomalować ściany na biało,
- okleić stare brzydkie szafki.
Kiedy to nastąpi? Nie mam pojęcia. Czekam kiedy mój D. będzie miał
wolną sobotę :)
Pozdrawiam wszystkich cieplutko :)
No i super wszystko wyszło! Gratuluję efektów i podziwiam pracowitość - mnie nie chciało by się ściągać lakieru - po prostu bym zmatowiła i pomalowała :)
OdpowiedzUsuńMusiałam ściągnąć lakier bo krzesła miały straszne jego braki na siedzisku :)
UsuńOj pracusiu, efekt rewelacyjny, ciekawa jestem dalszych postępów w pracy :)...nadawanie drugiego życia starym meblom jest super przygodą! :)
OdpowiedzUsuńwiele pracy jeszcze przed Wami-powodzenia życzę!
trzymam kciuki...
też wzięłam "na tapetę" stare krzesło i szafeczkę ;)tzn na razie wybrałam do przeróbki, a kiedy to nastąpi pojęcia nie mam ;)
Dzięki, mam nadzieję, że uda się tą kuchnie niedługo przerobić i będę mogła się pochwalić Wam jej nowym wyglądem :)
Usuńmetamorfoza - niesamowita, ale mnie urzekło pierwsze zdjęcie! jest idealne i piękne!!!!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To dla mnie duży komplement, bo zdjęcia zawsze wychodzą mi tak sobie :)
Usuńno kochan atoscie sie napracowali my od jutra zaczynamy małych pokój az sie boje bo tu niby nic a jednak trzeba dużo zrobic ... cudnei wam to powychodziło pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńOch jak mi się podobają takie przemalowane krzesła :) ewa
OdpowiedzUsuńNo i wyszło wspaniale. Dużo pracy ale efekt super.
OdpowiedzUsuńSuper to wyszło! bardzo lubię nowe wcielenia starych mebli :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny narożnik:)
OdpowiedzUsuńSliczny naroznik i krzeselka :-) pieknie wyszlo :-)
OdpowiedzUsuń